Forum dla graczy W:GW z mojej drużyny. Aktualni gracze: Wifli, Halbarad, Malon Tasante i Elios A Rogaś to Jabba i śmierdzi bo się nie myje i mu kanion widać. A Patryk chciał, żeby to zmienić, ale ja nie chce tego zmieniać, więc lepiej tego nie zmieniać, więc nie będę tego zmieniał.
Chciałbym tu poruszyć sprawy odnośnie osób, które miałyby dołączyć do naszej drużyny.
Ja się nie zgadzam aby ktokolwiek kogo nie znam grał u mnie w domu.
Ostatnio edytowany przez Lemon14 (2008-08-08 20:28:05)
Offline
Myślisz, że Adek, może cie okraść, zdemolować dom itp. Przecież my go wszyscy znamy i lubimy. Raczej nie zadawali byśmy sie z jakimś mafioso:) A poza tym jak będzie grał, to najpierw u kogoś innego i go wtedy poznasz.
Pasi??
Offline
nie nie pasi i nic tego nie zmieni rozumiecie?!!!!!
a ty się tak Wojtuś nie podlizuj
Ostatnio edytowany przez Lemon14 (2008-08-08 21:55:02)
Offline
Rafał nie chce go wpuścić do chaty, a nie z nim grać.
Więc jak ustanowimy, że Adek gra to będzie granie nie u Rafała, tylko u mnie, albo u ciebie. Wtedy go pozna. Bo Rafał na bank sie nie zgodzi na jakieś inne spotkanie w celu poznania się.
Offline
Ja rozumiem doskonale Rafała, też bym się obawiał. W sumie to czy Adek naprawdę musi grać??? A czy w ogóle on chce z nami grać??? Z Krystianem była zupełnie inna sytuacja bo wszyscy go bardzo dobrze znamy i lubimy, a ten debil woli grać w dwie osoby w D&D
Offline
patrix94 napisał:
Ja rozumiem doskonale Rałała, też bym się obawiał. W sumie to czy Adek naprawdę musi grać??? A czy w ogóle on chce z nami grać???
Ale tak właściwie to ja też mogę powiedzieć że Rafała jeszcze dobrze nie znam bo znam go dopiero od roku a nie od 7 tak jak wy wszyscy. Przecież po dajmy na to 24 sesjach go już raczej pozna bo to będzie około tyle co ja znam jego. A chcieć to on chciał...
Bez obrazy Rafał ale takie jest moje zdanie. Owszem może i znałem twojego brata ale ty możesz dajmy na to być iny niż on itp. A pomysł żeby Adek grał (przynajmniej na razie) to dałem ja bo mamy za małą drużynę. Nie wiem czy poradzimy sobie z tym co nam patryk przygotuje w następnych scenariuszach...
patrix94 napisał:
Z Krystianem była zupełnie inna sytuacja bo wszyscy go bardzo dobrze znamy i lubimy, a ten debil woli grać w dwie osoby w D&D
On nie woli grać w dnd tylko ma prace wakacyjną !!
Możemy narazie(oczywiście za zgodą wszystkich) nie grać u ciebie tylko u nas dopuki nie poznasz Adka dość dobrze (powiedzmy 14 sesji czy ile tam se poprosisz) Chyba że ty w ogule nie chcesz iść na ugode.
Weź sie nie denerwuj że tak napisałem ale to jest moje zdanie.
Napisz swoją opinie !
Ostatnio edytowany przez Halabard (2008-08-09 14:29:23)
Offline
Krystian i praca wakacyjna, wiecie co ja nie wiem co o tym myśleć. Zapomniał już o kumplach <beczy>, nie wiem czy płakać czy się cieszyć , no coż coraz bardziej się od nas różni i to jest przykre.
Offline
Dokładnie, na co mu ogulnie ta kasa ? No chyba że zbiera na jakiś szczytny cel...
I jeszcze jedno, on powiedział że może będzie grał po wakacjach bo wtedy już nie będzie roboty
Offline
No może na coś zbiera, ale tak żeby o kumplach zapomnieć, czy on w ogóle się z kimś widział (poza kościołem)???
Offline
Ze mną 2 min, bo kiedyś u niego MP3 zostawiłem i byłem u niego odebrać.
Mam nadzieję, że za tą kasę kupi nam wielką dwu metrową pizze:D
Halabard napisał:
Ale tak właściwie to ja też mogę powiedzieć że Rafała jeszcze dobrze nie znam bo znam go dopiero od roku a nie od 7 tak jak wy wszyscy.
No nie przesadzaj. Rafał nie zna Adka właściwie prawie wcale. Ale może da sie namówić na te pare sesji w celu poznania go.
Ale obaw to szczerze mówiąc nie rozumiem. Przecież my go wszyscy znamy( poza Rafałem oczywiście) i lubimy. A przecież nie zadawali byśmy się ze złodziejem, kryminalistą, czy innym pedofilem.
Offline
Wysłannik
Co do tego tematu jestem po stronie Rafała. Też nie chcę żeby obcy ludzie grali u mnie, a poza tym już nikogo więcej nie musimy brać. 4 graczy wystarczy. Oczywiście + Mistrz Gry.
Offline
Wysłannik
Ja jestem przeciw dołączeniu Adka do gry. On by mógł grać u mnie w domu, ale zupełnie psułby admosferę gry
Offline
Wysłannik
PATRIX94 napisał:
No może na coś zbiera, ale tak żeby o kumplach zapomnieć, czy on w ogóle się z kimś widział (poza kościołem)???
A żebyście wiedzieli, że na coś zbieram. Mam dużo rzeczy do kupienia i jedną z nich już sobie kupiłem. Ja mam kieszonkowe, ale żeby coś sobie kupić muszę uzbierać kasę. Ja nie mam tak, że poproszę rodziców i dadzą mi kasę np. na buty. Oni mogą tylko dołożyć połowę. A ty nie mów, że zapomniałem o kumplach bo z tobą się widywałem często. Dopóki nie wyjechałeś do babci czy tam cioci.
Ostatnio edytowany przez Krystian (2008-08-10 15:26:21)
Offline