W:GW Kolumna You You Wafle W Ryju

Forum dla graczy W:GW z mojej drużyny. Aktualni gracze: Wifli, Halbarad, Malon Tasante i Elios A Rogaś to Jabba i śmierdzi bo się nie myje i mu kanion widać. A Patryk chciał, żeby to zmienić, ale ja nie chce tego zmieniać, więc lepiej tego nie zmieniać, więc nie będę tego zmieniał.

Ogłoszenie

Proponuję grać w WarRocka. Waży tylko 4 KB!

#31 2008-08-30 21:46:12

Krystianal

Wysłannik

status xD
10380133
Skąd: Kolumna
Zarejestrowany: 2008-08-10
Posty: 695
Punktów :   
Rasa: Elf
Klasa: Wojownik

Re: Śmieszne Wierszyki

Są to liczby 5, 1 i 3

Offline

 

#32 2008-08-30 23:25:08

PATRIX94

Boski Gniew

6499390
Call me!
Skąd: Łask
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 728
Punktów :   
Rasa: Bajarz
Klasa: Bajarz
WWW

Re: Śmieszne Wierszyki

Błehehe, niezła zagadka, inne propozycje (żeby nie było, jak coś wymyślę, to wpiszę)

Offline

 

#33 2008-08-31 13:29:49

Pawello12

Administrator

7015839
Skąd: Kolumna
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 1028
Punktów :   
Rasa: Krasnolud
Klasa: Wojownik
WWW

Re: Śmieszne Wierszyki

Studniówka Tuska. Rudy cudotwórca przemawia, chwaląc się osiągnięciami swego rządu. Mija godzina, dwie, trzy... Premier śmiało przechodzi od osiągnięcia do osiągnięcia.
- A tuż pod Mszczonowem Platforma Obywatelska doprowadziła do uruchomienia nowej, ekologicznej elektrowni, gdzie, zamiast węgla, pali się torfem - chwali się Tusk.
Głos z sali:
- Ale ja tam byłem, tam nie ma żadnej elektrowni!
Premier niezrażony peroruje dalej:
- A dzięki staraniom Platformy Obywatelskiej, niedaleko Jasła, wybudowaliśmy eksperymentalny odcinek autostrady siedmiopasmowej!
Tenże głos z sali:
- Ale tam k...a nie ma żadnej autostrady!
Nie wytrzymał w końcu Schetyna i wkur...y krzyczy:
- A ty, gościu, zamiast wozić się po Polsce, lepiej byś TVN24 pooglądał!


Siedzi rybak nad morzem i łowi ryby. Nagle patrzy a tu na wędce trzepoce się mu złota rybka. Wyciągnął ją czym prędzej i się pyta:
- Czy ty rybko jesteś ze złota?
- Nie - odpowiedziała rybka - ja jestem z Platformy. - Zafrasował się stary rybak...
- No to ty nie spełniasz życzeń? - zapytał ją.
- Nie. - odpowiedziała rybka - ja tylko obiecuję.



Siedzą, każdy na swojej chmurce, Castro, Putin i Tusk, przyglądaja sie na ziemię i płaczą. Pan Bóg przechadzał się i zbliżywszy sie do Castro, pyta:
- Co tak płaczesz synu?
- Panie Boże - odpowiada Castro zalany łzami - całe życie gnębiłem ten biedny naród, głodziłem, więziłem, co ja im zostawiłem, tylko głód i ubóstwo.
- Nie martw się - odpowiada Pan Bóg - dzięki twojemu reżimowi wychowałeś ich na zahartowanych ludzi, poradzą sobie.
Pan Bóg podchodzi do Putina i pyta, czemu tak płacze.
- Panie Boże - mówi Putin - tak gnębiłem tych moich Rosjan i goniłem do pracy, zamykałem do więzienia, co ja im zostawiłem?
- Nie martw się - odpowiada Pan Bóg - Rosjanie to dzielny naród, poradzą sobie wyjdą na ludzi.
Wreszcie podchodzi Pan Bóg do płaczącego Tuska, patrzy ponad jego ramieniem na ziemię, siada koło niego i zaczyna płakać razem z nim.



Premier Donald Tusk zwołuje radę ministrów do swojego gabinetu i mówi do zgromadzonych ministrów.
- Mam tutaj 4 przyciski czerwony, żółty, niebieski i zielony:
- jak wcisnę przycisk czerwony to na drogach nie będzie wypadków i będzie 3000 km autostrad
- jak wcisnę przycisk żółty to 3 miliony emigrantów wróci do Polski i przyjadą lekarze z zachodu żeby pracować w naszych szpitalach
- jak wcisnę przycisk niebieski to nie będzie podatków a wynagrodzenia wzrosną o 200%
- jak wcisnę przycisk zielony to nie będzie przymrozków i susz i jabłka i inna żywność już nigdy nie będzie drożeć.
W tym momencie przerywa mu minister rolnictwa z PSL i mówi - a u nas w Ciechanowie to była babcia Józia, co miała 4 nocniki w przedpokoju - czerwony, żółty, niebieski i zielony.
- No i co? No i co? - pyta Donald
- I zesrała się na schodach...



Tusk umarł i dostał możiwość wyboru miedzy Niebem a Piekłem. W Niebie widzi modlących sie, grających na harfach, śpiewających. Nuda. Za to w Piekle balanga, popijawy, panienki, wesołe towarzystwo... Wybrał Piekło. Ale jak tam trafił, balangi już nie było, tylko tradycyjnie umieścili go w kotle ze smołą. Tusk sie poskarżył się diabłu, że nie tak miało być na co ten odparł: "Sam to wiesz najlepiej. Kampania wyborcza ma swoje prawa."

Offline

 

#34 2008-08-31 16:35:53

PATRIX94

Boski Gniew

6499390
Call me!
Skąd: Łask
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 728
Punktów :   
Rasa: Bajarz
Klasa: Bajarz
WWW

Re: Śmieszne Wierszyki

Fajne, tylko czy niezbyt polityczne

Offline

 

#35 2008-08-31 18:12:48

Pawello12

Administrator

7015839
Skąd: Kolumna
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 1028
Punktów :   
Rasa: Krasnolud
Klasa: Wojownik
WWW

Re: Śmieszne Wierszyki

Dlaczego??? Po prostu wlazłem na jedną stronę, gdzie same takie były. Tu masz coś zupełnie innego:

Szwedzki dentysta, który pacjentowi mającemu trudności z opłaceniem jego usług, zerwał wszystkie koronki, wydłubał plomby i oświadczył, że nie odda ich do czasu uregulowania rachunków. Dentysta stracił prawo wykonywania zawodu.

Kumpel mi opowiadał o zdarzeniu w olsztyńskim MPK. Kanar sprawdza bilety. Koleś nie miał i mówi do niego:
- Panie, nie tamujmy ruchu, wyjdźmy z autobusu i pan mnie spokojnie spisze.
Kanar sie zgodził i wyszli bo to była stacja. Jak wyszli to ten gość powiedział:
- Ludzie! Patrzcie jaki debil - na chodniku bilety sprawdza.





Kraków, autobus lini 173 - prawie pusty, na dworze pada śnieg.
POSTACIE: Jakiś chłopak, Kanar, Kierowca

Chłopak siedzi w autobusie. Na jednym z przystanków wsiada Kanar:
KANAR: Bileciki do kontroli!
Chłopak siedzi dalej i tylko szyderczo się uśmiecha.
KANAR: Bilecik!
CHŁOPAK: Trąbka!
KANAR: Jaka trąbka?
CHŁOPAK: Jaki bilecik?
KANAR: Proszę się nie wygłupiać i pokazać mi bilet!
CHŁOPAK: Po co?
KANAR: Jestem kontrolerem MPK!
CHŁOPAK: Nie wierzę panu!
KANAR: (pokazując mu legitymację kontrolera MPK): Oto moja legitymacja.
CHŁOPAK: A oto moja (odpowiada, pokazując legitymację szkolną).
KANAR: Proszę mi pokazać pana bilet!
CHŁOPAK: Proszę mi pokazać pańską kartę szczepień!
KANAR: Ma pan bilet?
CHŁOPAK: Nie!
KANAR: W takim razie proszę o dokumenty.
CHŁOPAK: Nie mam.
KANAR: A ta legitymacja?
CHŁOPAK: To nie moja! Znalazłem!!
KANAR: To dlaczego jest na niej pana zdjęcie?
CHŁOPAK: Zbieg okoliczności!
KANAR: Proszę mi pokazać dokumenty!
CHŁOPAK: Są tam! (mówi wskazując wewnętrzną kieszeń kurtki Kanara).
KANAR: Proszę mi pokazać PANA dokumenty!!
CHŁOPAK: Którego pana?
KANAR: Pokaże mi pan dokumenty?
CHŁOPAK: Nie pokażę!
KANAR: Bo zawołam policję!
CHŁOPAK: Bo zawołam ojca!
KANAR: Proszę przestać się wygłupiać!
CHŁOPAK: Proszę przestać się czepiać!
KANAR: Pokaże mi pan bilet albo dokument?
CHŁOPAK: No nie! Pan jest monotematyczny!!!
KANAR: Jeżeli nie zobaczę biletu, będę zmuszony pana zatrzymać.
CHŁOPAK: Może wreszcie mi pan wyjaśni, kim pan jest?
KANAR: (trochę zmieszany): Jestem kontrolerem MPK!
CHŁOPAK: Proszę o legitymację.
KANAR: Już pan widział!
CHŁOPAK: Chcę do ręki!
Kanar wyciąga legitymację i podaje mu ją.
CHŁOPAK: (bierze ją, chowa, po chwili wyciąga i mówi): Dzień dobry, bileciki do kontroli.
KANAR: Co proszę?
CHŁOPAK: Słyszał pan, jestem kontrolerem i proszę o bilet do kontroli.
KANAR: To ja jestem kontrolerem!
CHŁOPAK: Ma pan bilet?
KANAR: Nie potrzebuję, pracuję w MPK!
CHŁOPAK: Tak, a mój ojciec w NASA. Płaci pan teraz, czy mam wystawić blankiecik?
KANAR: (rzucając się na niego): Proszę mi oddać moją legitymację!!!
CHŁOPAK: Aaa! To jest napad na człowieka na służbie! Panie kierowco, proszę zatrzymać autobus!!!
Kierowca zatrzymuje autobus, wychodzi z kabiny i podchodzi do nich.
KIEROWCA: Co tu się dzieje?
CHŁOPAK: Jestem kontrolerem MPK, a ten pan nie ma biletu.
KANAR: Nieprawda! To ja jestem kontrolerem, a on nie ma biletu!
KIEROWCA: (zwracając się do nich obu): Proszę o legitymacje. (Chłopak podaje mu legitymację, a ten ogląda ją dokładnie i mówi do chłopaka): To nie jest pana
zdjęcie!
CHŁOPAK: Jestem po operacji plastycznej!
KIEROWCA: (do kanara): Ale pan jest całkiem podobny...
KANAR: Bo to moja legitymacja!
KIEROWCA: (wskazując na chłopaka): Tylko dlaczego miał ją ten pan?
KANAR: Bo mi ją zabrał!
CHŁOPAK: Nieprawda! To jest pomówienie!
Przypadkiem chłopakowi wypada z kieszeni karta autobusowa.
KIEROWCA (podnosząc ją): Czy to pana?
KANAR: Przecież mówił pan, że nie ma biletu!
CHŁOPAK: A niby skąd miałem wiedzieć, że wystarczy karta? Przecież pytał pan o bilet.
KANAR i KIEROWCA (razem): IDIOTA!!!!!

THE END

Offline

 

#36 2008-08-31 22:01:56

Lemon14

Imperator

Zarejestrowany: 2008-08-07
Posty: 264
Punktów :   
Rasa: Wiedźmin
Klasa: Wiedźmin

Re: Śmieszne Wierszyki

A mi się zdaje że przedstawiłeś Paweł tu swoje zdanie na temat polityki, CO moim zdaniem nie powinno występować na żadnym forum.

Chociaż trzeba przyznać jeden jest śmieszny

Ostatnio edytowany przez Lemon14 (2008-08-31 22:02:29)

Offline

 

#37 2008-09-01 00:09:04

Halbarad

Imperator

12521972
Skąd: Kolumna
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 304
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Klasa: Łucznik

Re: Śmieszne Wierszyki

A ja to popieram a tak właściwie, to może ktoś tak napisał, i paweł skopiował, i co powiesz ??

Offline

 

#38 2008-09-01 00:14:13

Krystianal

Wysłannik

status xD
10380133
Skąd: Kolumna
Zarejestrowany: 2008-08-10
Posty: 695
Punktów :   
Rasa: Elf
Klasa: Wojownik

Re: Śmieszne Wierszyki

Tutaj miały być śmieszne wierszyki, a nie dowcipy.

Offline

 

#39 2008-09-01 15:53:35

Halbarad

Imperator

12521972
Skąd: Kolumna
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 304
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Klasa: Łucznik

Re: Śmieszne Wierszyki

Lol, śmiesznych wierszyków dużo niema, a dowcipy fajne są...

Offline

 

#40 2008-09-01 22:57:18

PATRIX94

Boski Gniew

6499390
Call me!
Skąd: Łask
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 728
Punktów :   
Rasa: Bajarz
Klasa: Bajarz
WWW

Re: Śmieszne Wierszyki

Nie czepiaj się takich szczegółów

Offline

 

#41 2008-09-03 20:33:37

Pawello12

Administrator

7015839
Skąd: Kolumna
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 1028
Punktów :   
Rasa: Krasnolud
Klasa: Wojownik
WWW

Re: Śmieszne Wierszyki

No właśnie. Tu miało być coś śmiesznego. Nie traktuj tego tak dosłownie. A tak poza tym to ja chyba najlepiej wiem, co tutaj ma być, bo ja jestem autorem wątku.

A tak poza tym, to częściowo wyraziłem zdanie na temat polityki, ale nie celowo. Po prostu w google wyskoczyło mi dużo propozycji, a ja akurat wybrałem tą.

A tak poza tym ten temat nie jest do dyskusji tylko do:

Katsuo Katugoru japoński wynalazca, który bojąc się skutków trzęsienia ziemi i zalania Tokio wodami oceanu, skonstruował "kalesony bezpieczeństwa". W razie kontaktu z woda, intymna cześć garderoby automatycznie wypełnia się sprężonym powietrzem i wynosi człowieka na powierzchnię. Ponieważ kataklizmu nie sposób przewidzieć, Katugoru nigdy nie zdejmował swoich kalesonów. Gdy wszedł w nich do zatłoczonego metra, mechanizm uruchomił się samoczynnie. Sprężone powietrze najpierw rozerwało mu spodnie, a potem poraniło kilku pasażerów, którzy z połamanymi żebrami trafili do szpitala.

Offline

 

#42 2008-09-04 18:28:06

PATRIX94

Boski Gniew

6499390
Call me!
Skąd: Łask
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 728
Punktów :   
Rasa: Bajarz
Klasa: Bajarz
WWW

Re: Śmieszne Wierszyki

Błehehehe, Tokyo to najnowocześniejsze a zarazem najszybciej rozwijające się miasto świata

Offline

 

#43 2008-09-04 19:43:23

Pawello12

Administrator

7015839
Skąd: Kolumna
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 1028
Punktów :   
Rasa: Krasnolud
Klasa: Wojownik
WWW

Re: Śmieszne Wierszyki

Słowa wypowiadane przed śmiercią

* Patrz, ten krokodyl wygląda jak żywy!
* Patrz, jak długo wytrzymam pod wodą!
* Patrz, bez trzymanki!
* Patrz, jestem torreadorem! Ole!
* Raz... dwa... trzy... bungeeeeeee!
* Mówiłaś, że twój mąż jest na delegacji!
* Nie bój się, nie spadnę!
* Pyszny ten Big Mac!
* To tylko draśnięcie.
* Siostro, ale ja mam RH minus!
* Jedź, prawa wolna.
* Do wesela się zagoi.
* To tylko kot hałasuje w ogródku
* Lekarz mówi, że najgorsze już minęło.
* Ta bomba to robota amatora.
* Na pewno nie jest nabity.
* Nie zastrzelisz człowieka, patrząc mu prosto w oczy.
* Nigdy nie czułem się lepiej.
* Ten gatunek nie jest jadowity.
* Spójrz, nauczyłem się prowadzić jedną ręką.
* Patrzę, czy lufa jest dobrze wyczyszczona.
* Nie wiedziałem, że to pańska żona.
* Oczywiście mam nadzieję, że mimo wszystko zostaniemy przyjaciółmi.
* Chodź do wody, tu nie ma żadnych rekinów.
* Raz kozie śmierć.
* Przecież ci mówię, głupia babo, że to nie jest pod prądem.
* Ojej przepraszam, chyba pobrudziłem panu dres!


Dwie świnie jedzą przy korycie. Nagle jedna się zrzygała. Druga mówi: Nie dolewaj , bo nie zjemy.

Offline

 

#44 2008-09-05 19:53:23

Krystianal

Wysłannik

status xD
10380133
Skąd: Kolumna
Zarejestrowany: 2008-08-10
Posty: 695
Punktów :   
Rasa: Elf
Klasa: Wojownik

Re: Śmieszne Wierszyki

Polskie Przysłowia
Gdzie kucharek sześć tam zero zero siedem zgłoś się.

Gość w dom, żona w ciąży!

Gość w dom, garnek wody do rosołu!

Gdzie kucharek sześć, tam wióry lecą.

Tym chata bogata co ukradnie tata.

W marcu jak w kierpcu.

Gdzie kucharek sześć, tam garnizonowy punkt żywienia!

Gość w dom Bóg wie po co???

Na pochyłe drzewo i Salomon nie naleje.

Jaki pan, tak się wyśpisz.

Kto rano wstaje temu Pan Bóg kule nosi.

Jak sobie pościelesz to mnie zawołaj.

Kto rano wstaje ten leje jak z cebra

Kto rano wstaje ten jest nie wyspany.

Kto rano wstaje temu Pan Bóg rozum odbiera.

Lepszy cyc, niż nic.

Nie wszystko złoto co się święci garnki lepią.

Kto rano wstaje ten sam sobie szkodzi.

Lepszy wróbel w garści niż skrzypek na dachu.

Czym chata bogata - tym goście rzygają!!

Jeśli nie chcesz mojej zguby, daj mi banknot, ale gruby.

Cicha woda po kisielu.

Gdy koń się śmieje to nie ma żartów.

Krowa krowie mleka nie wypije.

Lataj LOTem to zobaczysz.

Lepsze włosy z łupieżem, niż łupież bez włosów.

Kobieta bez mężczyzny jest jak ryba bez roweru.

Lepszy maluch w garażu, niż Opel w telewizorze.

Lepszy pieniądz w garści, niż fundusz Pioneer na dachu.

Nie wkładaj palca, gdzie tobie nie miło.

Kto rano wstaje ten leje jak wół do karety.

Nosił wilk razy kilka dopóki mu się ucho nie urwało.

Kto rano wstaje, ten leje jak wół na malowane wrota.

Nie wszyscy święci w garnki leją jak z cebra.

Trzy razy powąchaj, zanim nasikasz.

I should be so lucky, gdyby nie te kłaki.

Człowiek brzmi dumnie w trzcinie.

Nie taka kobieta straszna jak się umaluje.

A kto rano wstaje, ten w nie wpada.

Kto pod kim dołki kopie - Ten szybko awansuje.

Jak cię widzą - to pracuj.

Nie rób drugiemu... między drzwi.

Takich trzech jak nas dwóch, to tak, jakby nikogo nie było.

Żeby kózka nie skakała, to by miała joystick.

Kto dołki kopie ten ma dobrą łopatę

Jak byś się nie obracał dupa zawsze z tyłu.

Kto rano wstaje ten idzie po bułki.

Kto rano wstaje ten jest głupi.

Kto rano wstaje, temu staje.

Lepsze kucharki w garści niż złoto bez ognia.

Nie wszystko IBM co się świeci.

Pij Cola-Cao, póki gorące.

Koszula z Wólczanki bliższa ciału.

Bez pracy nie ma rogalików Star Foods.

Dopóty dzban wodę nosi, dopóki Zepter mu się nie urwie.

Kto pod kim dołki kopie, temu Pan Bóg daje.

Kto pod kim dołki kopie, ten będzie na topie.

Jak ogórki zaflancujesz, taki ci pomnik wystawią.

Mamut do mamuta i pomidory urosną.

Co ma baba do anteny, jak dziad też ma skarpety.

Komu w drogę, temu nostalgia.

Kto pod kim dołki kopie, ten ma niezły interes.

Kto rano wstaje ten idzie na śniadanie.

Każdy jest kowalem swojego lasu.

Offline

 

#45 2008-09-05 22:48:50

PATRIX94

Boski Gniew

6499390
Call me!
Skąd: Łask
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 728
Punktów :   
Rasa: Bajarz
Klasa: Bajarz
WWW

Re: Śmieszne Wierszyki

To nie naukowcy odkryli rozszczepianie się atomu - to Chuck Norris postanowił kopnąć z półobrotu najmniejszą rzecz na świecie.
Venus z Milo kiedyś miała ręce. A potem spotkała Chucka.
Gdy Chuck Norris chciał cygaro, człowiek wynalazł ogień. Szybko.
Cała muzyka techno jest oparta na rożnych sposobach bicia serca Chucka Norrisa.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.backstreetboyscorner.pun.pl www.opowiadaniasf.pun.pl www.nbip.pun.pl www.umarlipoeci.pun.pl www.kamikadzeforum.pun.pl